postanowiłam zaszaleć i podjąć pewne wyzwanie :) a konkretnie wyzwanie na mapki :)
pięć scrapów w pieć tygodni.
dlaczego? po pierwsze muszę pobudzić nieco swoja wenę, a po drugie w konkursie są nagrody, i nie ukrywam, ze wygranie jednej z nich byłoby skrajnie cudowne dla moich mocno przetrzebionych i przeterminowanych zapasów materiałów ;)
i co prawda nie mam szczęścia w konkursach, ale jak to się mówi... żeby wygrać trzeba grać ;)
tak wiec prezentuję Wam mój pierwszy [nie tylko konkursowo, ale i ogólnie] scrap :
scrap robiony na szybko, bo konkurs odkryłam w sobotę wieczorem, ale jak na PIERWSZY, to, kurka, podoba mi się :D chyba zacznę robić scrapy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz