piątek, 27 lutego 2009

komandante...

na specjalne życzenie bliskiej znajomej, powstała dziś karta gratulacyjna "na szybko". dla mężczyzny z okazji awansu. sentencję ze względu na osobisty charakter zamazałam :P mimo prostoty bardzo mi się osobiście podoba :D ale nie umiem wciąż robić fotek tak, by wydać było że kartka jest prosta :/ tylko krzywosze optyczne wychodzą... ;)

czwartek, 26 lutego 2009

dziewczyński świat

no i naszło mnie ;) z racji niewielu posiadanych papierów i JEDNEGO tuszu [pozostałym "się wyschło"] wykorzystałam te, których mam najwięcej i powstało różowe coś na lodówkę, dla dziewczynki: a fazę na magnesy mam dzięki mojemu małemu magnetycznemu cudowi w rolce z robaczkowego marketu ;) i z nadmiaru małych kawałków tektury :D

wtorek, 24 lutego 2009

powieś dziecko na lodówce ;)

ujmę to tak... "d*** wołowa" jestem jeśli chodzi o takie sprawy techniczne jak blogi ;) ja z tych bardziej manualnych - od młotka ;) póki co popełniłam parę magnesów-ramek. ten jest już wykończony, a reszta poczeka aż zrobie prezent dla znajomej na 30-ste urodzinki ;) tak to to się prezentuje na mojej lodówce i w kiepskim świetle :) a tu od szczegółu... ...do ogółu... ...gdzie widać nawet, że ten żółty kolor to złoty ;) magnes z tyłu samoprzylepny z rolki :) zakochałam się w tym draństwie :D