no, z tego, nie będę ukrywać, jestem zadowolona :D [niech żyje skromność ;)]
dostałam kiedyś dawno temu przepiękny papier.. cudo istne.. taki delikatny... i pieściłam go jak skarb największy.
aż nadszedł dzień, w którym rozłożyłam go, przykleiłam kartonik i pociągnęłam nożem.
tydzień do draństwa podchodziłam bojąc się to zepsuć, ale ponieważ papier jest cieniuteńki, przeszła mi w dwóch miejscach taśma i widać było załamanie.
no to wyjęłam moje hołubione kwiatki i tak powstało moje maleństwo :)

wymiary? 8x10. przeznaczenie? kuchenne ;) lowe do taśmy magnetycznej wciąż rulez ;) [póki ja mam :)]
zaczynam mieć fazę na kolory brązowe, złote i zgniłe oraz te do nich pasujące ;)
co nie znaczy, że zarzucę róż, bo mam jeszcze trochę materiałów w tym kolorze do wyrobienia ;)
Takie powroty do scrapbookingu są piękne!
OdpowiedzUsuńNie zostawiaj już tej pasji!
Bo marnuje się głęboko ukryty talent!
Rameczka Fantastyczna!
Wspaniała rameczka!
OdpowiedzUsuń